„Rozkosze stołu są przywilejem każdego wieku, każdej kondycji, każdego kraju, każdego dnia; mogą być w zgodzie z wszelką przyjemnością i one na ostatek są nam pociechą po utracie innych.”
Anthelme Brillat – Savarin
Od dawien dawna wszelkiego rodzaju uroczystości, zarówno religijne jak i świeckie , oficjalne i prywatne, łączyły się zawsze z jedzeniem. Od łacińskiego słowa „celebro”- robić coś z namaszczeniem, uroczyście - po włoskie „campagnio” – wspólnie jedzący chleb, niedaleko do konstatacji, że jedzenie w towarzystwie jest symbolem jedności i wzajemnego zaufania.
Mamy wiele na to przykładów - wywodząca się od Ostatniej Wieczerzy komunia pod postacią chleba i wina, symbolizujące narodziny nowego życia wielkanocne jajka, czy wzruszający zwyczaj dzielenia się w Wigilię opłatkiem jako znaku zgody, wybaczenia i wzajemnej miłości.
Posiłek to coś więcej niż zaspokajanie głodu. To pora stanowiąca pewną cezurę, chwilę wytchnienia w wypełnionym licznymi obowiązkami dniu. Chwila, kiedy możemy pielęgnować łączące nas więzi, okazując sobie wzajemnie zainteresowanie, szacunek i życzliwość.
Nie oznacza to, że musi on być złożony z kilku dań i wykwintnych potraw. Ważne jest by był przygotowany z wartościowych produktów, z uwzględnieniem upodobań biesiadników, ich wieku i kondycji zdrowotnej. Istotna jest jego jakość a nie ilość. To, by podany był na starannie nakrytym stole, w gustownych naczyniach, z odpowiednio dobranymi sztućcami, serwetkami, kwiatami, świecami.
Bardzo ważne jest, by jadać siedząc wygodnie przy stole, a nie na stojąco, czy przy ławie w towarzystwie włączonego zazwyczaj telewizora. Jeśli ewentualność ciszy panującej podczas posiłku nas przeraża, włączmy cichą, spokojną muzykę, będącą tłem dla rozmów i inspiracją do wymiany myśli.
Rozmowa towarzysząca jedzeniu powinna koncentrować się wokół tematów uniwersalnych, nie kontrowersyjnych, przyjemnych dla wszystkich. Powinniśmy wykazać się dbałością o dobre samopoczucie zgromadzonych uczestników.
Dobrze byłoby wprowadzić specjalne rytuały związane z jedzeniem- wspólne planowanie potraw, robienie zakupów i gotowanie. Ustalenie stałej pory spożywania posiłku, np. piątkowa kolacja z zapiekanką, czy niespieszne niedzielne śniadanie, z usmażonymi wspólnie z dziećmi naleśnikami, świąteczny obiad z ulubionymi przez domowników smakołykami.
Istotą celebrowania posiłków jest przede wszystkim brak pośpiechu, spokój, miła atmosfera. Poświęcony nań czas, który w dzisiejszym zagonionym świecie jest wartością bezcenną.
Jest to, odbywająca się w najnaturalniejszych z możliwych, nauka bycia ze sobą, połączona ze swobodnym przyswajaniem zasad savoir-vivru przy stole. To otwartość na nowe zmysłowe doznania, umiejętność cieszenia się smakiem spożywanych potraw. To spędzone w miłym towarzystwie beztroskie chwile z kulinarnymi uciechami.