Czym jest Wellness?
Pojęcie to chyba najłatwiej wyjaśnić za pomocą prostego przykładu. Otóż znaczenie zwrotu „wyspać się” w pojęciu Wellness równoznaczne jest z „wstać z łóżka wypoczętym, zregenerowanym, pełnym nowych sił i pozytywnej energii”. Życie według filozofii Wellness wyklucza, lub w znacznej części ogranicza, przymus ciągłego przyjmowania np. leków przeciwbólowych czy uspokajających.
Tu nie ma miejsca na zbędne kilogramy, problemy z aktywnością fizyczną, a tym samym zaburzenia metabolizmu.
Wellness to wielowymiarowe pojęcie zdrowia, samozadowolenia oraz istnienia w zgodzie z sobą samym. To połączenie piękna, witalności i radości. To definicja prawdziwego, pełnego życia, nie zaś przetrwania czy wegetacji.Wellness? Jestem na tak! tylko jak…
…powinienem to zrobić? Na opisywaną przez nas filozofię Wellness, składa się przede wszystkim szacunek zarówno do siebie, własnego zdrowia, jak i swoich najbliższych oraz przyjaciół. Stare powiedzenie „kto z kim przystaje takim się staje”, wydaje się być tu jak najbardziej na miejscu. Wszak ludzie propagujący zdrowy styl życia, nie są zbyt chętni do zmiany swoich przyzwyczajeń na… gorsze. Przykładowo; niepalący raczej niechętnie przebywają w jednym pomieszczeniu z palaczami.
Konieczna jest także zmiana podejścia do własnych obowiązków. Obecne czasy wymuszają poniekąd na człowieku, ciągłą potrzebę zmian i rozwoju. Nie byłoby w tym oczywiście nic złego (wręcz przeciwnie!) gdyby nie to, że większość z nas raz popadłszy w ciągły wir zmian, nie jest później w stanie zwolnić obrotów, uspokoić się, wyciszyć i delektować np. prozaicznym pięknem ciszy. Takie zachowanie, negatywnie odbija się nie tylko na stanie naszego własnego zdrowia, (drażliwość, nerwice, obniżenie nastroju często przekształcające się w stany depresyjne) ale także na naszych relacjach z otoczeniem.
Za kolejny krok na drodze do filozofii Wellness, możemy uznać zmianę negatywnych nawyków żywieniowych oraz wdrożenie w życie aktywności ruchowej, niezbędnej do zachowania pięknej, zgrabnej sylwetki i polepszenia samopoczucia.
Szybka kawa o poranku, „obiady” w fast-foodach, czy zimne przekąski w postaci chipsów bądź paluszków, po prostu nie są w stanie zapewnić naszemu organizmowi odpowiedniej ilości składników mineralnych, bez których funkcje organizmu ulegają znacznym zaburzeniom. Ponadto takie jedzenie jest nośnikiem tzw. „pustych kalorii”. Oznacza to po prostu, że składniki dostarczone organizmowi powodują jedynie krótkotrwały przyrost energii, natomiast nie są one spalane w procesie przemiany materii. Nagromadzone w ten sposób złogi, mogą prowadzić do zaburzeń pracy wielu narządów a także nadwagi, będącej w prostej linii przyczyną wielu chorób.
Dlatego właśnie tak ważną rolę w założeniach Wellness, odgrywa ruch fizyczny oraz sposób naszego odżywiania.
Należy pamiętać, że choć Wellness nie jest żadnym produktem ani usługą, lecz sztuką życia, to jednak jej elementów możemy poszukiwać na tzw. „rynku zdrowia”. Rynek ten, stanowi swoisty ruch oporu dla branży „przemysłu chorobowego”, czyli dostarczającego człowiekowi licznych produktów, których zadaniem nie jest usunięcie problemu, a tylko powierzchowne, krótkotrwałe zaleczenie objawów chorobowych.
Milena Grochal